CREDITS W GRACH WIDEO

Kontynuując serię wpisów dotyczących prawnych aspektów działania branży Game Dev, odrębną przestrzeń należy poświęcić kwestii napisów końcowych w grach wideo, czyli kwestii tzw. Creditsów. Problem w tym zakresie dotyczy przede wszystkim tego, kogo, w jakim zakresie i jaki sposób należy w takich Credistach oznaczać. Z uwagi na fakt, że w proces tworzenia gry wideo zaangażowanych jest wiele osób, instytucji czy w ogóle różnego rodzaju podmiotów, należy kierować się określonymi m.in. przez prawo autorskie zasadami – o czym szerzej w dalszej części wpisu.

CZEMU SŁUŻĄ CREDITS I CO MIEĆ NA UWADZE?

 

Napisy końcowe we wszelkiego rodzaju utworach (nie tylko w grach wideo, ale również np. w filmach) stanowią najczęstszą oraz najbardziej optymalną formę realizacji obowiązku oznaczania autorstwa gry jako utworu w rozumieniu prawa autorskiego. Jednocześnie,Creditsy mogą być (i najczęściej są) wykorzystywane również w celu podziękowania za wkład inny niż twórczy w stworzenie gry. Takie podziękowanie co do zasady nie jest uregulowane prawnie, chyba, że co innego wynika z umowy między producentem gry wideo zawartej z daną osobą czy podmiotem.

Co przy tym istotne, publikując Creditsy, należy mieć na uwadze przede wszystkim regulacje dotyczące osobistych praw autorskich, RODO, ochrony dóbr osobistych, nierównego traktowania w zatrudnieniu oraz zobowiązań umownych względem podwykonawców.

CREDITS A RODO

Szczególną uwagę w kontekście Creditsów należy poświęcić zdecydowanie RODO. W tym zakresie, należy przede wszystkim wskazać na podstawę prawną opublikowania danych określonych twórców. Co ciekawe, podstawa przetwarzania będzie inna w przypadku twórców i inna w przypadku nie-twórców:

  • względem twórców: realizacja umowy lub ustawa (uprawnienie / obowiązek oznaczenia autorstwa), tj. odpowiednio art. 6 ust. 1 lit. b albo c RODO;
  • względem nie-twórców: prawnie uzasadniony interes, tj. art. 6 ust. 1 lit. f RODO (możliwość szerokiej argumentacji w tym zakresie, w tym w szczególności: dbanie o wizerunek producenta gry wideo i relacje z pracownikami/współpracownikami, dążenie do zgodności z praktykami rynku i właściwymi standardami), z uwzględnieniem pozytywnego aspektu Credits dla interesów pracownika / współpracownika oraz uzasadnionych oczekiwań z jego strony – powyższe przemawia za pozytywnym wynikiem tzw. testu równowagi, który umożliwia powołanie się na ww. podstawę przetwarzania.

Oczywiście, ponad ww. podstawę przetwarzania w tym zakresie można wskazać również na odebranie zgody na takie przetwarzanie, zwłaszcza względem nie-twórców, które może być pozytywnie ocenione w kontekście transparentności takiego przetwarzania oraz przekazana osobom, których dane dotyczą, faktycznej decyzyjności co do takiego sposobu przetwarzania.

Co jednak istotne, bazowanie na zgodzie jako podstawie przetwarzania może praktyce okazać się bardzo problematyczne, w szczególności przy dużej skali produkcji gry (gdy w produkcję gry zaangażowane jest wiele osób). Chodzi tu oczywiście o potencjalny problem w uzyskaniu takiej zgody od każdej z osób, której dane mają być w Creditsach opublikowane (brak możliwości zagwarantowania odpowiedzi od wszystkich osób, brak możliwości „wymuszenia” zgody oraz możliwość wycofania zgody w każdym czasie – co może prowadzić do konieczności częstej aktualizacji Credits). W przypadku oparcia przetwarzania danych o uzasadniony interes, podmiot danych ma co prawda możliwość wniesienia sprzeciwu, natomiast administrator posiada instrumenty prawne pozwalające na jego nieuwzględnienie (podejście per case).

Wydaje się więc, że zdecydowanie lepszym i bardziej praktycznym podejściem w tym przypadku jest opieranie publikacji danych osobowych w Credits na podstawie uzasadnionego interesu. Co istotne, jeśli producent zdecyduje się na przyjęcie jako podstawy przetwarzania zgody uzyskanej od podmiotu danych, a odebranie takiej zgody okaże się od części osób niemożliwe finalna publikacja gry może stanowić incydent w rozumieniu RODO.

 

POZOSTAŁE KWESTIE PRAWNE

Jeśli chodzi o osobiste prawa autorskie przysługujące twórcom, obejmują one m.in. prawo do decydowania o oznaczeniu autorstwa. W tym kontekście szczególną uwagę należy zwrócić na zapisy wynikające z umowy między producentem a samym twórcą. Zazwyczaj to w umowach wskazane jest, czy prawo do decydowania o oznaczeniu autorstwa przysługuje producentowi czy też samemu twórcy. Od tego też zależeć będzie konieczność uzyskania zgody na oznaczenie autorstwa lub brak konieczności uzyskania takiej zgody.

Ważnym aspektem w zakresie Credits jest również kwestia ochrony dóbr osobistych osób, których dane są lub nie są uwzględniane w napisach końcowych. Jeśli takie uwzględnienie lub nieuwzględnienie będzie bezprawne lub będzie powodowało wrażenie błędnego przypisania autorstwa innej osobie, może wówczas dojść do naruszenia dóbr osobistych twórcy lub nie-twórcy.

Warto wspomnieć również o perspektywie nierównego traktowania w zatrudnieniu. Co istotne, każda samodzielna decyzja producenta gry wideo o niepublikowaniu danych konkretnego pracownika (stosunek pracy) powinna mieć obiektywne uzasadnienie. W innym przypadku niewykluczony jest zarzut nierównego traktowania w zatrudnieniu. Wspomnieć należy, że ryzyko takiego zarzutu pojawić może się również ze strony byłych pracowników, jednak jest ono mniejsze (w zależności od tego, kiedy wygasł stosunek pracy).

Dobrą praktyką w zakresie Credits, która pozwala uniknąć różnego rodzaju niejasności, jest z pewnością wprowadzenie wewnętrznej Credits Policy określającej m.in. podejście producenta gry do Credits, z opisem uzasadnienia dla zebrania w części przypadków zgód. Taka polityka może również określać okresy zatrudnienia / współpracy lub inne zasady, które uzasadniają umieszczenie bądź nieumieszczenie określonych osób w ramach Credits oraz ewentualne zasady postępowania na wypadek otrzymania sprzeciwów co do publikacji.

PODSUMOWANIE

Kwestia dotycząca Credits jest kolejnym zagadnieniem dotyczącym gier wideo, na które należy patrzeć z wielu perspektyw. Publikując dane poszczególnych twórców lub nie-twórców, producenci muszą zwrócić uwagę na wiele aspektów prawnych żeby nie dopuścić się naruszeń a tym samym nie narazić się na odpowiedzialność prawną lub wizerunkową. Problematyka Credits jako kolejna pokazuje jak złożonym procesem jest tworzenie gry wideo.

Akt o usługach cyfrowych: zgłaszanie nielegalnych treści, czyli notice-and-action

Nowa „konstytucja” dla Internetu jest tuż za progiem – już 17 lutego 2024 roku wejdą w życie przepisy rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2065 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz zmiany dyrektywy 2000/31/WE (akt o usługach cyfrowych – AUC; Eng.: Digital Services Act – DSA).

Chociaż w Polsce nadal trwają prace nad przepisami wykonawczymi, rozporządzenie ma bezpośrednie zastosowanie. Oznacza to, że mimo lokalnych opóźnień, w całej Unii Europejskiej za chwilę zaczną obowiązywać nowe zasady opisane AUC.

Rewolucyjnych zmian jest bardzo dużo, w tym wymagających zmian interfejsów wielu stron internetowych, portali oraz usług, a także stosowanych procesów firm działających w internecie, jak również ich regulaminów. Dotkną one tzw. dostawców usług pośrednich (najszersza kategoria), dostawców usług hostingu, dostawców platform internetowych oraz dostawców bardzo dużych platform internetowych (podkategorie). Będziemy regularnie opisywać najważniejsze zagadnienia.

Zgłaszanie nielegalnych treści

Dzisiaj sygnalizujemy kwestię nowego podejścia do zgłaszania nielegalnych treści w Internecie. Jest to tzw. procedura notice-and-action, która w pewnym sensie zastąpi znaną i dotychczas stosowaną procedurę notice&take-down (w Polsce wdrożoną już lata temu ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną).

Obowiązki w tym zakresie zostały nałożone na wszystkich dostawców usługi hostingu. Jest to podkategoria dostawców usług pośrednich, polegająca na przechowywaniu informacji przekazanych przez odbiorcę usługi (tj. osobę fizyczną lub prawną, która korzysta z usługi pośredniej, w szczególności w celu poszukiwania informacji lub udostępnienia jej) oraz na jego żądanie. Przekładając to na bardziej zrozumiałe przykłady, zakres definicji jest bardzo szeroki – obejmuje nie tylko np. firmy udostępniające serwery dla stron internetowych, ale też właścicieli platform internetowych, które pozwalają na umieszczanie na nich przez użytkowników jakiś treści – np. portale społecznościowe, portale z ogłoszeniami, serwisy z muzyką czy filmami, strony do transferowania plików, marketplaces, fora internetowe i wiele innych.

Zgłoszenie może skierować do dostawcy każdy. Nowością jest tutaj przyznawanie specjalnych statusów niektórym podmiotom, tj. zaufanym podmiotom zgłaszającym, których zgłoszenia niektórzy dostawcy będą musieli rozpatrywać priorytetowo.

Największe wyzwania wywołuje sama kwestia konieczności wdrożenia przyjmowania zgłoszeń w całości elektronicznie, ułatwiania zgłaszającym podawania informacji uzasadniających zasadność zgłoszenia (dostosowanie formularzy), czy sformułowanie procedur odwoławczych. Nie wszystkie podmioty mają takie same obowiązki – pewne zwolnienia występują np. dla mikro i małych przedsiębiorstw, chyba że są bardzo dużymi platformami internetowymi. Co więcej, pojawią się twarde obowiązki zgłaszania niektórych przestępstw, o których dowiedzą się dostawcy usług, obowiązki raportowania podejmowanych decyzji i wiele więcej.

Ciekawym zagadnieniem będzie też ew. stosowanie chociaż elementów procedury przewidzianej w AUC dla zgłoszeń otrzymywanych innymi niż dedykowane kanały elektroniczne (np. pocztą tradycyjną) – część nowych obowiązków może w praktyce przeniknąć „do realu”.

Poniżej przedstawiamy przykładowy schemat procesu, zgodnie z AUC, trzymając kciuki aby był dla zainteresowanych pomocnym drogowskazem!

Ważne postępy w prawie dostępu do danych osobowych

W minionym roku wiele działo się w kontekście prawa dostępu do danych osobowych, zwłaszcza w świetle orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczących tego zagadnienia.  

  

Jednym z gorących tematów w tym obszarze była kwestia informowania podmiotu, który korzysta z prawa dostępu do swoich danych, o odbiorcach tych danych osobowych. W obecnych realiach trudno sobie wyobrazić przetwarzanie danych osobowych bez ich udostępniania podmiotom trzecim, takim jak dostawcy usług hostingowych, dostawcy innych usług IT czy firmy kurierskie.  

  

Zgodnie z artykułem 15 ust. 1 Ogólnego Rozporządzenia o Ochronie Danych (RODO), administrator danych ma obowiązek udzielić dostępu do przetwarzanych danych osobowych osobie, której one dotyczą, jeśli złoży ona takie żądanie. W ramach prawa dostępu podmiotowi danych przysługuje prawo do uzyskania informacji m.in. o odbiorcach lub kategoriach odbiorców jego danych osobowych.  

  

Administratorzy danych czasami napotykają na wyzwanie dotyczące prawidłowego wykonania tego obowiązku. Czy konieczne jest przekazanie informacji o tożsamości konkretnych odbiorców danych, takich jak nazwy konkretnych dostawców usług hostingowych, czy wystarczy wskazanie kategorii odbiorców danych?  

  

Ewa Knapińska z naszego Zespołu przyjrzała się temu zagadnieniu w ostatnim numerze @ ABI Expert”. W swoim artykule „Prawo dostępu do danych a odbiorcy danych”, Ewa omawia m.in. wyrok TSUE z 12 stycznia 2023 r. w sprawie C-154/21 dotyczący tego zagadnienia, a także zaktualizowaną wersję wytycznych 1/2022 Europejskiej Rady Ochrony Danych Osobowych dotyczących realizacji prawa dostępu.  

  

#RODO #OchronaDanych #PrawoDostępu #TSUE #ABIExpert 

 

Link do pełnego artykułu:

Październik – Grudzień 2023


Nowy Partner w LBKP!

Dr Jan Pietrzak, który dołączył do naszego zespołu
we wrześniu ubiegłego roku jako Head of Tax, z początkiem 2024 staje się nowym Partnerem LBKP.

Jan to nie tylko doktor nauk prawnych, ale również doświadczony doradca podatkowy i radca prawny z ponad 13-letnim doświadczeniem zawodowym. Wnosi do LBKP nie tylko swoją wiedzę oraz umiejętności, ale także wieloletnią praktykę rozwijaną dotychczas w ramach jego spółki doradztwa podatkowego Legal Taxes sp. z o.o.

Jego obszar działalności obejmuje wsparcie dla firm z różnych sektorów, a szczególnie w branżach takich jak IT, e-commerce, automotive, facility management, hotelarstwo czy farmacja. Jan jest ekspertem w dziedzinie transakcji typu M&A, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym (aktualna łączna wartość transakcji, w których doradzał Jan przekracza kwotę 10 mld złotych). Jego rola obejmuje nie tylko kierowanie procesmi, ale także opracowywanie skutecznych struktur podatkowych transakcji.

Jan pełni też funkcję CEO biura rachunkowego Tax Venture sp. z o.o., które… dołącza do grupy LBKP! Tym samym jako Kancelaria poszerzamy zakres oferowanych przez nas usług – w jakości LBKP obok prawa i podatków pojawiają się usługi księgowe oraz kadry i płace (ale o tym więcej niebawem).

Gratulacje Jan, to się nazywa mocne wejście w Nowy Rok!

SME FUND również w 2024 roku

Na stronie internetowej Europejskiego Urzędu ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), pojawiła się informacja, że w 2024 roku, podobnie jak w latach ubiegłych, możliwe będzie uzyskanie dofinansowania do rejestracji znaku towarowego na terenie Unii Europejskiej, za pośrednictwem Funduszu SME, działającego przy EUIPO. Wnioski o dofinansowanie w ramach programu SME FUND będzie można składać od dnia 22 stycznia 2024 r. Jeżeli więc jesteś MŚP i chciałbyś chronić swój znak towarowy – prosimy o kontakt – chętnie pomożemy w sposób kompleksowy.

 

Co ciekawe, ww. Fundusz działał również m.in. w roku 2023 i cieszy się dużą popularnością wśród przedsiębiorców. W samym 2023 roku złożonych zostało niemal 35 tysięcy wniosków o dofinansowanie. Co ciekawe, Polska znajduje się na 2 miejscu (zaraz za Hiszpanią), jeśli chodzi o ilość złożonych wniosków.

Dlaczego warto chronić własność intelektualną?

 

W erze cyfrowej ochrona własności intelektualnej jest niezbędna. Jest to jedyny zgodny z prawem sposób, by nie dopuścić do kopiowania lub wykorzystywania unikatowych pomysłów, produktów lub usług bez pozwolenia. Ochrona własności intelektualnej może obejmować m.in. znaki towarowe, które objęte są programem dofinansowania.

 

Koszty rejestracji oraz kwota dofinansowania

 

Standardowe koszty rejestracji 1 znaku są następujące:

– opłata podstawowa za jedną klasę wynosi 850 EUR,

– opłata za kolejną, drugą klasę towarów i usług wynosi dodatkowe 50 EUR,

– opłata za kolejną, trzecią i każdą dodatkową liczbę klas wynosi dodatkowe 150 EUR za każdą klasę od trzeciej wzwyż

W latach ubiegłych kwota dofinasowania wynosiła 75% opłaty wnoszonej do EUIPO za zgłoszenie znaku towarowego do rejestru, wobec czego prawdopodobne, że również w roku 2024 będzie podobnie. W ramach programu dofinansowania można zatem uzyskać zwrot zdecydowanej większości poniesionych kosztów.

 

Procedura

 

W celu uzyskania dofinansowania, należy poprawnie wykonać wszystkie określone przez EUIPO czynności, na które składają się:

– złożenie wniosku o dofinansowanie

– złożenie wniosku o rejestrację znaku towarowego po wydaniu decyzji o udzieleniu dofinansowania

– wystąpienie do odpowiedniego organu o zwrot poniesionych kosztów związanych z rejestracją

Co istotne – cały proces dotyczący zwrotu kosztów poniesionych w związku z dofinansowaniem jest stosunkowo szybki. Postępowanie od momentu złożenia wniosku o dofinansowanie do rzeczywistego zwrotu poniesionych kosztów w praktyce zajmuje do około 2 miesięcy, co sprawia, że środki z dofinansowania bardzo szybko trafiają do beneficjenta programu. Z naszego doświadczenia w tym zakresie wynika, że zwrot środków następuje bez jakichkolwiek problemów.

W ramach naszej pomocy związanej z procesem rejestracji znaków towarowych przed EUIPO, poza ww. czynnościami związanymi z uzyskaniem dofinansowania, zapewniamy również wsparcie dotyczące weryfikacji w zakresie możliwości rejestracji określonego znaku towarowego, jak również przeprowadzenia samego procesu rejestracji znaku.

Nawiązywanie Relacji Biznesowych w Krajach Zatoki Arabskiej

Zapraszamy na nasz webinar, który prowadzi adw. Grzegorz Lesniewski. Jego gośćmi są:
Agnieszka Klimczak– praktyk biznesowy w krajach arabskich oraz autorka książki “Biznes po Arabsku”.
Rita ChebliTHE FIRM (Moaza Alkhadar Advocates and Legal Consultancy)
z Dubaju.

Razem dzielą się swoją wiedzą dotyczącą biznesu w Krajach Zatoki Arabskiej.

Czego możecie się spodziewać?

Praktyczne Wskazówki:
Eksperci udzielą praktycznych wskazówek dotyczących nawiązywania relacji biznesowych w regionie arabskim.
Analiza Różnic Kulturowych:
Dowiedzcie się, jak różnice kulturowe wpływają na prowadzenie biznesu w Zatoce Arabskiej.
Prawne Aspekty Biznesu:
Skoncentrujemy się na kluczowych aspektach prawnych związanych z prowadzeniem firmy w krajach arabskich, szczególnie w Dubaju.

Dla kogo ten webinar? 

🌐 Dla przedsiębiorców z Polski, którzy myślą o ekspansji na rynki arabskie.
💼 Dla firm średnich i dużych, zainteresowanych współpracą w Zatoce Arabskiej.

Nie przegapcie tej unikalnej okazji na zdobycie cennych informacji, które mogą rozwinąć Wasz biznes! 💪

Link do materiału:  https://lnkd.in/dHBYC-FN

Bądźcie z nami i przygotujcie swoje firmy na fascynujące wyzwania rynków krajów arabskich! 🌍✨

Grudzień x LBKP 📆 

Końcówka roku obfituje w ciekawe wydarzenia, w które jesteśmy zaangażowani jako kancelaria:  

🔍 Paweł Kempa- Dymiński w czwartek 14.12 o dokumentacji pracowniczej dla Must Read Media

Paweł to radca prawny do zadań specjalnych, który w ramach naszych SM prowadzi również serię “ekspert radzi”. Podzieli się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami dotyczącymi dokumentacji gromadzonej od kandydatów, w procesie rekrutacji. Więcej / zapisy tutaj:

https://konferencje.mustreadmedia.pl/dokumentacja/#zgloszenia 

 

🎤 Monika Skaba-Szklarska o Prawie Holdingowym dla Must Read Media
Monika 11.12 podzieliła się wartościowymi spostrzeżeniami dotyczącymi praktyki stosowania przepisów nowelizacji KSH w zakresie holdingów po roku obowiązywania.

📚 Warsztaty z Grzegorzem Leśniewskim o #Cloud w branży finansowej vs aktualne wyzwania: #Data Act oraz #GDPR, dla MMC Polska
W ubiegłym tygodniu Grzegorz zaproponował uczestnikom deep dive w chmurę, w kontekście nowych praw i obowiązków związanych z produktami skomunikowanymi, usługami powiązanymi oraz oczywiście zasadami zmian dostawców chmurowych i interoperacyjnością.  

 

Jeśli nie udało Wam się uczestniczyć w spotkaniach z Moniką lub Grzegorzem, odezwijcie się do nich – chętnie podzielą się wnioskami i materiałami! 

Witamy w naszym zespole Małgorzatę Sokołowską!

Gosia to radczyni prawna z ponad 20 letnim doświadczeniem zawodowym, z czego ostatnich 10 lat doradzała w dynamicznym sektorze Life Science. To ogromna wiedza z zakresu prawa ochrony zdrowia, obejmując prawa umów, zamówień publicznych oraz prawo farmaceutyczne. 

Gosia specjalizuje się w prowadzeniu klientów przez zawiłości badań klinicznych, negocjacji umów sponsorskich i wdrożeniowych, a także nawigacji po regulacjach związanych z rejestracją produktów- od kwestii refundacyjnych po zagadnienia produkcji i dystrybucji. Gosia doskonale zna się na prawie farmaceutycznym, technologii medycznej, prawie kosmetycznym, wyrobów medycznych, biotechnologii i prawie rolno-żywnościowym. 

Posiadanie eksperta ds. regulacji, takiego jak Gosia, dodaje znacznej wartości naszemu zespołowi. Gosia, może pochwalić się sukcesami w obszarze wsparcia fuzji i przejęć, przekształceń oraz tworzenia struktur dystrybucji na rynku regulowanym. Jej specjalizacja obejmuje także kwestie franczyzy, prawa żywnościowego (ze szczególnym uwzględnieniem regulacji dotyczących FSMP, suplementów diety i konopi medycznych), prawa ochrony konsumentów oraz zwalczania nieuczciwej konkurencji. 

Poza praktyką rynkową, zdobywała praktyczne doświadczenie także w administracji publicznej, gdzie kierowała restrukturyzacją publicznych placówek opieki zdrowotnej i odegrała kluczową rolę w tworzeniu procedur refundowanych i opieki koordynowanej. 

Oprócz swoich umiejętności prawnych, aktywnie uczestniczy w projektach związanych ze zgodnością, audytami oraz doradztwem w obszarze social and governance w projektach ESG.

Tajemnica przedsiębiorstwa – jak ją chronić?

Gdy pracownik odchodzi z Twojego przedsiębiorstwa, może to powodować nie tylko problemy związane z koniecznością rekrutacji na jego stanowisko czy przekazaniem obowiązków nowemu pracownikowi.  Jedną z trudniejszych sytuacji z jaką być może będzie trzeba się zmierzyć to:

– ewentualne odejście pracownika wraz z klientem (albo kadrą pracowników)

– wykorzystanie przez byłego pracownika tajemnicy Twojego przedsiębiorstwa np. w ramach jego nowo założonej działalności lub u konkurenta;

– podszywanie się pod Twoją markę i wykorzystywanie znaku towarowego (np. pracownik, który od lat współpracuje z danym przedsiębiorstwem może być z nim kojarzony i wykorzystuje ten fakt w dalszych kontaktach z klientami).

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Sytuacja idealna to taka, kiedy zawczasu zabezpieczysz się poprzez zawarcie odpowiednich umów z osobami z którymi współpracujesz, tj.:

  1. Umowy o zakazie konkurencji;
  2. Umowy o zachowaniu poufności tzw. NDA (tajemnica przedsiębiorstwa jest to prawo do informacji poufnej, mającej wartość gospodarczą, gdy przedsiębiorca przedsięwziął co do niej racjonalne działania zachowania poufności. Może dotyczyć zarówno informacji technicznych, organizacyjnych, finansowych).

Natomiast jeśli nie zawarłeś wyżej wspomnianych umów to należy się zastanowić czy zachowanie byłego pracownika stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. Niezależnie bowiem od zapisów umownych pracownik ponosi odpowiedzialności na podstawie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i Kodeksu pracy. Tajemnica przedsiębiorstwa powstaje niezależnie od umowy, ale musi spełniać kilka warunków:

– musi mieć wartość gospodarczą,

nie może być ujawniona do wiadomości publicznej oraz

– powinna zostać określona przez przedsiębiorcę jako tajemnica przedsiębiorstwa (przedsiębiorca powinien podjąć pewne działania mające na celu ochronę tych informacji przed osobami nieuprawnionymi).

Jeśli mimo braku umowy o zachowaniu poufności ta tajemnica została w inny sposób zakomunikowana (np. w regulaminie pracy, w treści maila) – wówczas możemy podjąć działania cywilne lub karne. Natomiast umowa o zachowaniu poufności zdecydowanie wzmacnia pozycję przedsiębiorcy w razie sporu z byłym pracownikiem na tym tle.

 

Dodatkowym aspektem, na który należy zwrócić uwagę to fakt, że umowa o poufności powinna być „szyta na miarę”. Zbyt ogólne zapisy w praktyce utrudniają jej przestrzeganie.

Pamiętaj też, że żadna umowa nie stanowi 100% gwarancji, że tajemnica twojego przedsiębiorstwa nie zostanie naruszona (nawet największe koncerny takie jak Apple są na to narażone – patrz głośna sprawa wykradzenia danych dotyczących modelu samochodu autonomicznego „Projekt Tytan” przez dwóch obywateli Chin; mimo podpisania przez nich umów obligujących do zachowania poufności na temat projektów, nad którymi pracowali oraz objęcia ścisłą tajemnicą koncernu prac dot. opracowania zaawansowanej technologii, doszło do jej naruszenia).

Jak nie przegrać w sądzie

Analiza orzecznictwa i spraw sądowych, w których przedsiębiorstwa pozywają swoich byłych pracowników, prowadzi do wniosku, że jeśli sprawy są przegrywane to nie dlatego, że wykorzystane przez pracownika informacje nie mogły być tajemnicą przedsiębiorstwa – bo zazwyczaj są to dane poufne i mające wartość ekonomiczną. Przyczyną przegranej zazwyczaj jest fakt, że pracodawca nie podjął działań lub podjął, ale niewystarczające, aby te informacje objąć tajemnicą przedsiębiorstwa. To znaczy, że nie zastosował racjonalnych środków w celu zachowania poufności informacji albo nie poinformował pracowników, że dane informacje stanowią jego tajemnicę przedsiębiorstwa.

Sposoby zachowania poufności w przedsiębiorstwie polegają na podjęciu niezbędnych działań, rozsądnych w danych okolicznościach (działania organizacyjne, informatyczne i prawne – osoby trzecie chcąc zapoznać się z informacjami dot. przedsiębiorstwa musiałyby złamać zabezpieczenia). Oprócz wspomnianej już umowy o zachowaniu poufności, działania te mogą polegać na:

  1. Oznaczaniu dokumentów klauzulą o poufności, klauzulą „tajemnica przedsiębiorstwa”,
  2. Wprowadzeniu indywidualnych loginów i haseł dla pracowników,

3 Ustawieniu różnych poziomów dostępu do informacji w firmie,

  1. Stosowaniu zasady „need to know” – cedowania dostępu do informacji pracownikom poprzez ograniczenie obiegu informacji (nie każdy pracownik musi mieć dostęp do każdej informacji, należy je ograniczać według zakresu obowiązków, konieczności dostępu do określonych danych),
  2. Zasada puzzli – dopiero informacje zebrane w całość mają realną wartość gospodarczą (niczym receptura Coca-Coli;)). Różne osoby mają dostęp do różnych informacji, ale nie mają dostępu do całości,
  3. Wprowadzaniu haseł do ważnych dokumentów,
  4. Kontrolowaniu przemieszczania się gości po firmie (stosowanie przepustek przy wejściu na teren przedsiębiorstwa),
  5. Stosowaniu ograniczeń dostępu do pomieszczeń,
  6. Świadomości i kulturze organizacji pracy polegającej na niszczeniu zbędnych dokumentów, zostawianiu pustych biurek po pracy, chowaniu najważniejszych dokumentów w zamykanych szafkach lub sejfach.

Zalecane jest oczywiście podpisywanie klauzul o poufności, natomiast nie można zapominać o pozostałych zabezpieczeniach technicznych w przedsiębiorstwie oraz narzędziach umożliwiających ewentualne namierzenie sprawcy naruszenia (wycieku poufnych danych). W przeciwnym wypadku umowa NDA nie będzie spełniać swojej funkcji.

Tajna broń w walce z konkurencją – rejestracja znaku towarowego

Dodatkowo, jeśli twoje przedsiębiorstwo nie jest małym, wyłącznie lokalnym przedsięwzięciem, to warto zadbać o ochronę jego marki i rejestrację znaku towarowego – w wielu przypadkach wystarczające będzie wtedy w przypadku naruszenia skorzystanie z wynikającego z tego prawa ochronnego lub po prostu ochrona wynikająca z prawa autorskiego (mamy tu do czynienia z odwróconym ciężarem dowodowym – swoje prawa do marki wywodzisz z samego świadectwa rejestracji – to konkurent, aby je unieważnić, musi zainicjować spór i sam zgromadzić dowody).

Mleko się rozlało – co robić?

Jeśli już wiesz, że twój obecny/były pracownik przygotowuje się do wykorzystania tajemnicy Twojego przedsiębiorstwa (albo co gorsza już dokonał takiego naruszenia), a działania zmierzające do polubownego rozwiązania problemu kończą się niepowodzeniem należy jak najszybciej podjąć kroki prawne – wytoczyć powództwo cywilne o zaniechanie naruszeń oraz o odszkodowanie, a także złożyć wniosek o ściganie przestępstwa dot. naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa. Tylko szybkie i kompleksowe działanie zabezpieczy interesy Twojego przedsiębiorstwa. Pamiętaj, że czas działa na twoją niekorzyść zarówno ze względów biznesowych (dłuższy brak reakcji = większe szkody, ilość utraconych klientów, demotywacja pozostałych pracowników) oraz prawnych (trudności dowodowe z uwagi na upływ czasu oraz rozpoczęcie biegu terminów przedawnienia możliwych roszczeń cywilnych jak i karalności czynu).

Podsumowując, przede wszystkim zalecamy zabezpieczenie interesów przedsiębiorstwa na jak najwcześniejszym etapie poprzez przygotowanie i wdrożenie w firmie odpowiedniej dokumentacji, regulaminów, umów i procedur, natomiast jeśli twoje przedsiębiorstwo już ma do czynienia z dokonanym naruszeniem tajemnicy to szczegółowa analiza stanu faktycznego i prawnego naszych prawników pomoże podjąć odpowiednie działania na miarę i skalę dokonanych naruszeń tak, aby jak najszybciej i najskuteczniej zminimalizować straty.

O tym jakie dokładnie działania możesz podjąć w przypadku dokonanego naruszenia opowiemy w następnej części.

Jeśli chcesz zabezpieczyć swoje przedsiębiorstwo i podjąć działania w celu ochrony jego tajemnicy zapraszamy do kontaktu i współpracy z naszymi ekspertami.

SYSTEMY KLASYFIKACJI WIEKU W GRACH WIDEO

Game development związany jest nie tylko z kwestiami technicznymi czy szerzej rozumianym zakresem tworzenia gier wideo z perspektywy twórców czy producentów. Istotnym jest również odpowiednie określenie oraz dopasowanie treści wynikających z danej gry wideo do odpowiedniej kategorii wiekowej użytkowników końcowych, tj. graczy. Kupując grę wideo prawdopodobnie każdy z nas zwrócił uwagę na pojawiające się zazwyczaj na tylnej części okładki liczby – wskazują one właśnie na minimalny wiek gracza.

Systemy klasyfikacji wieku – wiążące regulacje w Polsce i na świecie

W pierwszej kolejności – brak jest jednolitych i kompleksowych systemów klasyfikacji wiekowej w grach wideo na poziomie krajowym czy unijnym. Jeśli już istnieją– nie mają one charakteru wiążącego, lecz informacyjny. Na podstawie klasyfikacji (oznaczenia) można stwierdzić, dla jakiej grupy wiekowej gra jest odpowiednia według oczywiście twórców tych właśnie systemów klasyfikacji.

Systemy klasyfikacji wieku odgrywają bardzo ważną rolę w ochronie dzieci i młodzieży przed nieodpowiednimi treściami w Internecie. Ich głównym celem jest zapewnienie zgodności z zasadami etycznymi oraz ochrona użytkowników przed treściami, które mogą być szkodliwe dla ich rozwoju. Ponadto, stosowanie systemów klasyfikacji wiekowej jest często wymagane przez przepisy prawne w różnych krajach, co oznacza, że producenci gier wideo oraz dostawcy treści internetowych muszą stosować ten mechanizm, aby spełnić wymogi prawne.

Systemy klasyfikacji wiekowej umożliwiają dostęp do treści tylko dla osób, które ukończyły określony wiek lub uzyskały potwierdzenie, że są pełnoletnie. Dzięki temu dzieci i młodzież są chronione przed treściami, które mogą być dla nich szkodliwe. Stosowanie systemów klasyfikacji wiekowej może pomóc w uniknięciu konsekwencji prawnych związanych z nieprzestrzeganiem przepisów dotyczących ochrony dzieci i młodzieży w Internecie. 

Podkreślenia wymaga przy tym, że w zależności od kraju, zastosowanie będą miały różne klasyfikacje wiekowe, różne systemy klasyfikacji. Najważniejszymi, które mają powszechne zastosowanie systemami klasyfikacji są: PEGI (Pan European Game Information), mający zastosowanie w 38 krajach Europy (nie we wszystkich państwach członkowskich UE – np. ograniczone zastosowanie w Niemczech) oraz ESRB (Entertainment Software Rating Board). Dodatkowo, należy wspomnieć o wykształconym w Niemczech systemie USK (Unterhaltungssoftware Selbstkontrolle) oraz systemie klasyfikacji wiekowej obowiązującym w Wielkiej Brytanii, tj. BBFC (The British Board of Film Classification).

  1. PEGI:

Jak wspomniano wyżej, jest to system obowiązujący w zdecydowanej większości krajów Europy. Jest to system najbardziej popularny. Co jednak ciekawe, obowiązuje on w krajach być może nieoczywistych, takich jak np. Kosowo, a np. w Niemczech, jest on stosowany w sposób ograniczony z uwagi na istnienie wewnętrznego systemu USK (o którym szerzej w dalszej części). Na marginesie warto wskazać, że w Finlandii oraz Portugalii istnieją nieznaczne różnice w kategoriach wiekowych w stosunku do reszty państw objętych systemem klasyfikacji wiekowej PEGI.

Jeśli chodzi o samą klasyfikację, PEGI działa na zasadzie ratingów wiekowych, które stanowią dla konsumentów, w tym w szczególności rodziców, wskazówki, które pomagają w dokonaniu wyboru podczas zakupu konkretnego produktu dla dziecka. PEGI ocenia gry pod kątem wieku, biorąc pod uwagę ich zawartość, taką jak przemoc, wulgaryzmy, seksualność, narkotyki, strach czy dyskryminacja. Każdy element jest oceniany indywidualnie, a następnie przypisywana jest ogólna kategoria wiekowa. Co przy tym istotne, ranking PEGI stanowi wyłącznie informację, czy dana gra video jest odpowiednia dla określonej grupy wiekowej – nie uwzględnia przy tym poziomu trudności.

PEGI jest dobrowolnym systemem, a nie ustawą, ale większość producentów gier stosuje go dobrowolnie i umieszcza na swoich produktach odpowiednie oznaczenia zgodne z systemem PEGI. Pomimo że PEGI nie jest prawnie wiążące, istnieją przepisy w niektórych krajach europejskich, które wymagają stosowania systemu PEGI na opakowaniach i w reklamach gier wideo, aby zapewnić ochronę dzieci i młodzieży przed nieodpowiednią zawartością. W Polsce PEGI jest stosowany jako standard oceny gier, ale nie ma on mocy prawnej.

  1. ESRB:

ESRB (Entertainment Software Rating Board) to amerykański system ratingowy (klasyfikacji wiekowej) przeznaczony dla gier wideo i innych interaktywnych aplikacji multimedialnych. Został utworzony w 1994 roku przez Interactive Digital Software Association (obecnie Entertainment Software Association), w celu dostarczania rodzicom i opiekunom informacji na temat treści zawartych w grach wideo oraz ich odpowiedniego dopasowania do wieku odbiorców.

ESRB ocenia gry pod kątem ich zawartości i nadaje im odpowiednią kategorię wiekową, a także umieszcza na opakowaniach gier opisy treści, które mogą być dla niektórych graczy nieodpowiednie. System ten jest dobrowolny i jego wykorzystanie jest dobrowolne dla producentów i dystrybutorów gier wideo. ESRB jest jednym z najbardziej popularnych systemów ratingowych (klasyfikacji wiekowej) dla gier wideo na świecie, a jego oceny są szeroko akceptowane w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. ESRB jest też czasem wykorzystywany przez producentów gier wideo z innych krajów, którzy chcą sprzedawać swoje produkty na amerykańskim rynku.

ESRB (Entertainment Software Rating Board) jest systemem ratingowym (klasyfikacji wiekowej), który jest dobrowolny i nie ma mocy prawnej w większości krajów. Oznaczenia i oceny ESRB nie są wiążące w sensie prawnym i co do zasady nie są wymagane przez prawo. Jednakże, w niektórych stanach USA, takich jak Kalifornia, Illinois, Minnesota i Nowy Jork, istnieją ustawy, które nakładają wymagania na sprzedawców gier wideo, aby przestrzegali systemów ratingowych (klasyfikacji wiekowej), w tym ESRB. W tych stanach sprzedawcy muszą przestrzegać ocen i oznaczeń ESRB, aby sprzedać gry wideo. Naruszenie tych przepisów może prowadzić do kar finansowych i innych sankcji.

Ponadto, wielu sprzedawców i producentów gier wideo dobrowolnie przestrzega systemów ratingowych (klasyfikacji wiekowej), w tym ESRB, aby zapewnić, że ich produkty są odpowiednio dopasowane do wieku i dojrzałości odbiorców. Większość sklepów z grami wideo na terenie USA wymaga również, aby gry były oznakowane zgodnie z ESRB, aby móc je sprzedawać.

  1. USK:

USK (Unterhaltungssoftware Selbstkontrolle) to niemiecki system ratingowy (klasyfikacji wiekowej) dla gier wideo i innych mediów interaktywnych, stworzony w 1994 roku.

Oprócz kategorii wiekowych, USK ocenia także zawartość gier pod kątem przemocy, seksualności, narkotyków i innych kontrowersyjnych treści. Każda gra otrzymuje dodatkowo opis treści, który informuje o tym, co zawiera i jakie są potencjalne ryzyka. USK jest dobrowolny i nie ma mocy prawnej, ale większość sprzedawców gier wideo w Niemczech przestrzega ocen USK i oznacza swoje produkty zgodnie z tym systemem. Jest to wynikiem faktu, że wiele sklepów w Niemczech odmawia sprzedaży gier bez oznaczeń USK, a w niektórych landach Niemiec wymagane jest, aby gry były oznakowane zgodnie z USK. USK jest jednym z najbardziej uznanych systemów ratingowych dla gier wideo w Europie i jest powszechnie akceptowany przez dystrybutorów i producentów gier wideo w Niemczech.

Oznaczenia i oceny USK nie są wiążące w sensie prawnym, ale istnieją przepisy w niektórych landach Niemiec, które nakładają wymagania na sprzedawców gier wideo, aby przestrzegali systemu ratingowego USK. W landzie Badenia-Wirtembergia, na podstawie ustawy Jugendschutzgesetz, jest wymagane, aby gry wideo były oznakowane zgodnie z USK, a ich sprzedaż jest zabroniona osobom poniżej określonego wieku. W pozostałych landach Niemiec, przestrzeganie ocen USK jest zalecane, ale nie jest prawnie wymagane.

  1. BBFC:

BBFC (British Board of Film Classification) to brytyjski system ratingowy (klasyfikacji wiekowej) dla filmów i gier wideo.

BBFC jest legalnie zobowiązany do klasyfikowania filmów w Wielkiej Brytanii, ale w przypadku gier wideo jego oceny nie są prawnie wiążące. Jednakże, większość sprzedawców gier wideo w Wielkiej Brytanii przestrzega ocen BBFC i oznacza swoje produkty zgodnie z tym systemem, ponieważ wielu detalistów nie sprzedaje gier bez oznaczeń BBFC. W dodatku, istnieją przepisy regulujące sprzedaż gier wideo w Wielkiej Brytanii, które nakazują sprzedawcom zapewnić, aby klienci mieli dostęp do informacji na temat wiekowych ratingów BBFC przed zakupem.

Niestety, niektórzy producenci gier mogą nie przestrzegać wymogów wiekowych i umieszczać treści przeznaczone dla dorosłych w grach, które są oznakowane jako przeznaczone dla młodszych graczy. Jednakże, większość producentów gier i dystrybutorów przestrzega ocen wiekowych i stosuje systemy klasyfikacji wiekowej, aby zapewnić, że ich gry są odpowiednio dopasowane do wieku i dojrzałości odbiorców.

PODSUMOWANIE:

Chociaż stosowanie systemów klasyfikacji wiekowej nie jest obowiązkowe, jest to stosunkowo proste i przystępne narzędzie, które pomoże wykazać, że twórca gry dołożył staranności, , aby osoby małoletnie nie miały dostępu do treści, które są dla nich nieodpowiednie. Wobec faktu, że nie ma prawnego obowiązku stosowania klasyfikacji wieku, to na rodzicach, a nie twórcach gier ciąży przede wszystkim odpowiedzialność zadbania o to, żeby ich dzieci nie miały dostępu do treści nieodpowiednich. Producenci powinni jednak dać rodzicom możliwość łatwej oceny w tym zakresie – m.in. poprzez umieszczanie stosownych oznaczeń na opakowaniach gier.

Stosowanie się do systemu weryfikacji wieku pokazuje też solidarność producenta ze środowiskiem w zakresie dbałości o ograniczenie dostępu do treści nieodpowiednich dla małoletnich, a także może mieć pozytywny wpływ na ocenę producenta jako podmiotu etycznego w swojej działalności.

Kontakt

Masz pytania?zobacz telefon+48 570 913 713
zobacz e-mail

Biuro w Warszawie

03-737 Warszawa

(Centrum Praskie Koneser – Spaces)

pl. Konesera 12 lok. 119

google maps

Biuro we Wrocławiu

53-659 Wrocław

(Quorum D)

Gen. Władysława Sikorskiego 26

google maps

Hej, Userze
czy jesteś już w newsletterze?

    Zobacz jak przetwarzamy Twoje dane osobowe tutaj