Intelectual BARBIE(TY)

2 sierpnia 2023   /  Marek Czwojdziński  /  Artykuły

Dzień 21 lipca 2023 r. z pewnością wielkimi zgłoskami zapisze się w historii kina. Tego dnia swoją premierę miały dwa najbardziej oczekiwane filmy 2023 roku, tj. Barbie w reżyserii Grety Gerwig oraz Oppenheimer Christophera Nolana (dalej: „Barbenheimer”). Jak zazwyczaj bywa w przypadku filmów, dostarczają one sporo przestrzeni na ewentualne spory z zakresu praw własności intelektualnej, w tym szczególnie z zakresu praw autorskich, praw wynikających ze znaków towarowych i wzorów przemysłowych. Co również ważne, w przypadku Barbie, sama postać (lalka) na przestrzeni lat była przedmiotem sporów z zakresu własności intelektualnej – o czym szerzej w niniejszym wpisie.

Od początku: kto stworzył Barbie i komu przysługują do niej prawa?

Można powiedzieć, że lalka Barbie powstała poniekąd przypadkowo. Jak to możliwe? Otóż, w 1945 roku Ruth i Elliot Handlerowie stworzyli małe, rodzinne przedsiębiorstwo Mattel Creations, które zajmowało się wyjściowo produkcją ramek do zdjęć. Niestety (lub właśnie stety) dla Państwa Handlerów, sprzedaż ramek okazała się niezbyt rentownym przedsięwzięciem, wobec czego, chcąc maksymalnie wykorzystać materiały produkcyjne pozostałe po produkcji ramek, rozpoczęli z tychże odpadów produkcyjnych tworzyć meble i domki dla lalek a w następnej kolejności również produkować zabawki dla dzieci.

Sama idea Barbie pojawiła się nieco później, bo w roku 1959, gdy to pierwsza lalka zaprezentowana została na targach zabawek w Nowym Jorku. Od tego czasu (i przy udziale również reklamy telewizyjnej lalki), okazała się ona być hitem – a reszta jest historią.

Z uwagi na powyższe (stworzenie lalki Barbie przez Ruth i Elliota Handlerów), prawa własności intelektualnej związane z lalką przysługują właśnie im, a dokładniej Mattel Inc. Jak przystało na duży podmiot, który swój sukces zawdzięcza przede wszystkim prawom własności intelektualnej, Mattel Inc. w sposób zdecydowany, czy też wręcz agresywny broni swych praw wobec Barbie. Jest to szczególnie istotne, ponieważ Barbie stała się elementem popkultury, czy szerzej: życia publicznego i często jej postać wykorzystywana jest w różnorakich celach.

I’m a Barbie girl in a Barbie world

W zasadzie, trudno chyba znaleźć osobę, która właśnie teraz (po przeczytaniu podtytułu) nie nuci w głowie piosenki zespołu Aqua zatytułowanego „Barbie Girl” (jeśli jesteś tą osobą – warto odwiedzić YouTube). Pomimo jednak, że piosenka zyskała wielką popularność i znajdowała się chociażby na 9 miejscu listy Billboard Hot 100 Singles (bardzo popularny wówczas ranking popularności piosenek), nie obyło się bez problemów prawnych duńskiego zespołu.

Wspomniany już wyżej Mattel Inc. wniósł w 1997 r. pozew przeciwko wytwórniom MCA Records Inc. oraz Universal Music & Video Distrubution Inc. o naruszenie prawa do znaku towarowego, jego rozwodnienie i wykorzystanie bez zgody wizerunku podobnego do lalki. W pozwie Mattel Inc. zażądało zaniechania naruszeń znaku towarowego, wycofania i zniszczenia wszystkich produktów naruszających prawo oraz naprawienia w zasadzie nieokreślonych szkód. W swojej obronie wytwórnie podnosiły, że piosenka ma stanowić swego rodzaju parodię względem lalki (postaci Barbie), która jest komentarzem do otaczającej rzeczywistości i nie jest związana w żaden sposób z twórcami Barbie a wobec tego nie narusza ich praw.

Ostatecznie, Sąd przyznał rację wytwórniom stwierdzając, że w istocie zespół Aqua działał w granicach fair use (odpowiednik dozwolonego użytku) a sama piosenka stanowiła parodię, wobec czego prawa własności intelektualnej Mattel Inc. nie zostały naruszone. Co ciekawe, Sąd w orzeczeniu posłużył się nietypowym jak na tę instytucję sformułowaniem / zaleceniem: „Zaleca się, żeby strony wyluzowały”. W międzyczasie wytwórnie wytoczyły powództwo przeciwko Mattel Inc. o zniesławienie (w zakresie sformułowania, że rzekome naruszenie znaku towarowego było przestępstwem).

Ciekawe, że 12 lat po przegranym procesie to Mattel Inc. wykorzystał piosenkę (nieco ją zmieniając) przy swojej reklamie lalki umieszczonej na YouTube. W roku 2017 Mattel Inc. (pomimo przegrania sprawy z wytwórniami), pozwał twórców hinduskiego filmu Tera Intezaar, za to, że w filmie została umieszczona właśnie piosenka Barbie Girl. Jest to o tyle dziwne, że w świetle zarówno przegranej sprawy jak i w ogóle sytuacji prawnej, spółce Mattel Inc. nie przysługiwały jakiekolwiek prawa do tego utworu. Tego samego zdania okazał się być także Sąd Najwyższy w Dehli, który oddalił powództwo wskazując przy tym, że wolność słowa i wypowiedzi jest święta.

Matell vs. Bratz

Najgłośniejszym sporem związanym z Barbie i jej otoczeniem, był z pewnością spór wytoczony przez Matell Inc. wobec MGA Entertainment, które to przedsiębiorstwo wprowadziło na rynek lalkę Bratz niekoniecznie podobną do samej Barbie (były większe, miały duże oczy, nie były tym ideałem amerykańskiego piękna). Co jednak istotne, taki rodzaj lalki okazał się być przedmiotem pożądanym przez nieco starsze pokolenie dziewczynek, zabierając tym samym twórcom Barbie około 40% rynku.

Pomimo, że początkowo Matell Inc. (odnoszące sukcesy na rynku mimo pojawienia się konkurencji) postanowiło nie angażować się w sprawę, zostało do procesu zaproszone przez drugą stronę, czyli MGA Entertainment, które to oskarżyło Mattel o naśladownictwo ich produktów. W odpowiedzi, Mattel oskarżyło głównego projektanta drugiej strony o kradzież wzoru lalek (główny projektant był wcześniej zatrudniony w Mattel).

Sąd I instancji stanął po stronie Mattel, orzekając jednocześnie wobec MCA Entertainment nakaz wstrzymania produkcji lalek oraz obowiązek zapłaty na rzecz Mattel odszkodowania w wysokości 100 mln dolarów. Po wniesieniu jednak odwołania prze MCA Entertainment, Sąd II instancji zmienił decyzję analizując przy tym bardzo szczegółowo sprawę pod kątem merytorycznym (m.in. do czego miał prawo projektant, jaka jest różnica między pomysłami, ich wyrażeniem i wykonaniem oraz jakie elementy są a jakie nie są chronione prawem autorskim).

Sąd uznał, że Mattel nie może się domagać odszkodowania za późniejsze wersje lalek niż dwa pierwsze modele, które powstały podczas zatrudnienia ww. projektanta i nie odróżniają się znacząco od Barbie. Według Sądu, kolejne modele są co prawda oparte na tym samym pomyśle, lecz nie występują między nimi jakiekolwiek dalsze podobieństwa.

Finał sprawy okazał się być niekorzystny dla Mattel Inc., który musiał zapłacić na rzecz MCA Entertainment kwotę 85 milionów dolarów tytułem kary, kolejne 85 milionów dolarów tytułem odszkodowania, jak również koszty procesowe w kwocie 137 milionów dolarów (łącznie zatem 307 milionów dolarów kosztowało Mattel Inc. wytoczenie ww. powództwa).

Łysa głowa

Ciekawym zagadnieniem jest również kwestia odmowy chińskiemu podmiotowi rejestracji wzoru wspólnotowego, którym była humanoidalna, łysa głowa lalki. Po zgłoszeniu wniosku o rejestrację, w ramach procedury rejestracyjnej, sprzeciw zgłosił nie kto inny niż Mattel Inc. twierdząc, że zgłoszony wzór jest zbyt podobny do głów lalek Barbie. Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) przychylił się do argumentacji amerykańskiej spółki i odmówił rejestracji Chińczykom.

Sprawa trafiła ostatecznie przed Sąd Unii Europejskiej, który to jednak potwierdził ustalenia EUIPO, podkreślając przy tym, że niewystarczającą cechą odróżniającą produkty jest to, że Chińczycy chcieli zastrzec jedynie wizerunek łysej głowy lalki. Sąd wskazał, że widoczne na niej wgłębienie wyraźnie sugeruje, że konsumenci mogliby na niej umieszczać dodatkowe elementy, np. włosy. Zatem wgłębienie na głowie lalki nie mogłoby być nawet widoczne podczas normalnego jej użytkowania. Zdaniem Sądu nie można oceniać wyłącznie samego zgłoszonego wzoru wspólnotowego, skoro docelowo miałby być on elementem większej całości. Według Sądu, konsumenci mogliby podjąć decyzję o zakupie chińskiej lalki z uwagi na fakt skojarzenia jej z Barbie.

Zgłoszony znak towarowy naruszał więc art. 25 ust. 1b rozporządzenia Rady (WE) nr 6/2002 w sprawie wzorów wspólnotowych. Przepis odnosi się do braku możliwości zarejestrowania znaków, które nie mają nowego i indywidualnego charakteru – ocenianego jako wrażenie, jakie produkt wywołuje na poinformowanym użytkowniku w porównaniu do wzorów wcześniej udostępnionych publicznie.

Podsumowując

Barbie jako element kultury pojawia się w wielu miejscach, mając przy tym inne znaczenie, inny przekaz. Niezależnie jednak od tego, należy mieć z tyłu głowy fakt, że prawa własności intelektualnej do tej postaci należą do Mattel Inc. i jak każdy inny twórca ma prawo do ich egzekwowania. Z drugiej jednak strony ww. fair use (dozwolony użytek) w określonych przypadkach pozwala nam na odpowiednie wykorzystanie postaci a w takim przypadku, prawdopodobnie, na wypadek ewentualnego sporu Sąd stanie po naszej stronie.

W przypadkach takich jak Barbie, gdzie wartość produktu jako takiego jest tak ogromna, że aż trudna do oszacowania, uzasadnionym wydaje się „agresywne” podejście Mattel Inc. co do ochrony praw własności intelektualnej związanej z Barbie.

Podziel się

Autor: Marek Czwojdziński

Podziel się

Potrzebujesz pomocy w tym temacie?

Napisz do naszego eksperta

Marek Czwojdziński

Associate, Aplikant radcowski

+48 531 451 961 Kontakt

Artykuły z tej kategorii

Zmiany w podatku od nieruchomości

Artykuły

Więcej
Zmiany w podatku od nieruchomości

DORA na horyzoncie: kluczowe zmiany dla sektora finansowego 🏦

Artykuły

Więcej
DORA na horyzoncie: kluczowe zmiany dla sektora finansowego 🏦

NIS 2 – Nowe wymagania

Aktualności

Więcej
NIS 2 – Nowe wymagania

O czym musi pamiętać pracodawca zatrudniając niepełnoletnie osoby?

Artykuły

Więcej
O czym musi pamiętać pracodawca zatrudniając niepełnoletnie osoby?

Co powinna zawierać Polityka wykorzystywania systemów AI?

AI

Więcej
Co powinna zawierać Polityka wykorzystywania systemów AI?
Więcej

Kontakt

Masz pytania?zobacz telefon+48 570 913 713
zobacz e-mail

Biuro w Warszawie

03-737 Warszawa

(Centrum Praskie Koneser – Spaces)

pl. Konesera 12 lok. 119

google maps

Biuro we Wrocławiu

53-659 Wrocław

(Quorum D)

Gen. Władysława Sikorskiego 26

google maps

Hej, Userze
czy jesteś już w newsletterze?

    Zobacz jak przetwarzamy Twoje dane osobowe tutaj